Na stadionie St. James' Park odbył się mecz pomiędzy Newcastle i Luton: 4-4

W dniu 3 lutego 2024 roku na stadionie St. James' Park w ramach 23 kolejki Premier League odbył się niezwykle emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Newcastle i Luton. Spotkanie zakończyło się remisem 4-4, a wynik na przerwę wskazywał remis 2-2. Mecz ten odbył się pięć dni temu, co wciąż budzi wiele emocji wśród kibiców obu drużyn.

Relacja z meczu Newcastle vs Luton

W sobotnie popołudnie na St. James' Park w Newcastle odbył się emocjonujący mecz pomiędzy miejscowym zespołem a drużyną Luton. Mecz zakończył się remisem 4-4, a widowisko było pełne bramek i intensywnych akcji.

Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył S. Longstaff w 7. minucie po asyście K. Trippiera, co dało Newcastle prowadzenie 1-0. Jednak Luton szybko odpowiedział bramką G. Osho w 21. minucie, wyrównując wynik na 1-1. Kilka minut później S. Longstaff ponownie trafił do siatki, dając swojej drużynie prowadzenie 2-1 w 23. minucie. Wynik został jednak wyrównany jeszcze przed przerwą, gdy R. Barkley zdobył bramkę dla Luton w 40. minucie, ustalając wynik na 2-2 przed przerwą.

Drugą połowę zespół Luton rozpoczął odwrotnie niż pierwszą, zdobywając dwie bramki w szybkiej kolejności. C. Morris trafił do siatki w 59. minucie, następnie E. Adebayo powtórzył ten wyczyn w 62. minucie, dając swojej drużynie prowadzenie 4-2. Jednak Newcastle nie poddało się i zdołało zmniejszyć straty, kiedy K. Trippier trafił do bramki w 67. minucie, ustalając wynik na 3-4. Ostatnią bramkę dla gospodarzy zdobył H. Barnes w 73. minucie, doprowadzając do remisu 4-4.

W trakcie meczu zobaczyliśmy również kilka żółtych kartek. Dan Burn i Jacob Murphy otrzymali kartki dla gospodarzy, natomiast Albert Sambi Lokonga i Gabriel Osho zostały ukarani kartkami dla gości. Mimo zaciętej walki na boisku, żadna z drużyn nie otrzymała czerwonej kartki.

W rezultacie, emocjonujące spotkanie zakończyło się podziałem punktów, co z pewnością zaskoczyło kibiców obu drużyn. Mecze obu zespołów zapowiadają się interesująco, a kibice z niecierpliwością oczekują kolejnych wydarzeń w Premier League.